tag:blogger.com,1999:blog-8947007797456315323.post4963151290269535617..comments2024-03-16T10:23:15.710+01:00Comments on Babka filmowa: Hesher - reż. Spencer SusserBabka Filmowahttp://www.blogger.com/profile/05766582056873644907noreply@blogger.comBlogger13125tag:blogger.com,1999:blog-8947007797456315323.post-57885848288027470952011-11-28T13:18:47.561+01:002011-11-28T13:18:47.561+01:00ekarina.blog.pl
Mój blog po ulepszeniu stracił poł...ekarina.blog.pl<br />Mój blog po ulepszeniu stracił połowę wpisów i pomieszały mu się komentarze.<br />Także niewiele z niego pozostało. Niestety nie mogę się też doprosić o jakąkolwiek pomoc techniczną od blog.pl. Strasznie mi przykro, ale niestety zmusi mnie to prawdopodobnie do jego usunięcia całkowitego.ekarinanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8947007797456315323.post-85910871636520641132011-11-19T17:01:44.740+01:002011-11-19T17:01:44.740+01:00Zaufanie zaufaniem, a ja szukam zrozumienia kogoś,...Zaufanie zaufaniem, a ja szukam zrozumienia kogoś, pobudek jakie nim kierują. Nie wiem w czym miałby sobie dogodzić Hesher rozmawiając w tak poufny sposób z babcią, dał jej tyle ciepła w ostatnich jej chwilach, jakiego nie doznała od własnego syna ani wnuczka pochłoniętego swymi sprawami. Albo spacer z trumną, przecież on już sobie poszedł, a jednak wrócił na pogrzeb, bo chciał spełnić obietnicę daną starej kobiecie. No i powiedz mi, kogo on pobił, kogo podpalił (mam na myśli osoby bogu ducha winne), czy kogo okradł. <br /><br />Dla jednych, złym, budzącym brak zaufania, będzie człowiek, który jest jak Hesher, bezczelny i brudny itd. Dla drugich, tak jak dla mnie, większy wstręt budzi facet w pięknie skrojonym garniturze, uprzejmy i z usmiechem na ustach, ale gdy nikt nie widzi, bijący w domu swoją żonę, albo podkładający świnię kolegom z pracy, lub gardzący ludźmi niporadnymi i w depresji (znam takich). Rzecz gustu, ty odrzucasz Heshera chama, a ja gogusia-chama. <br />Autorzy filmu zachęcają nas, byśmy na tzw. "zło", ktore przecież dla każdego może mieć inną twarz, spojrzeli bardziej refleksyjnie, nie potepiali, lub wynosili pod niebiosa, ludzi za fasadę, byśmy próbowali jednak zaglądnąć głebiej, co się kryje pod nią.Babka Filmowahttps://www.blogger.com/profile/05766582056873644907noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8947007797456315323.post-1701146492662765602011-11-19T07:43:12.520+01:002011-11-19T07:43:12.520+01:00Babka filmowa: Może i masz rację. Ja jednak uważam...Babka filmowa: Może i masz rację. Ja jednak uważam, że to wszystko to robił on tylko dla siebie. A ludzie którzy znajdą się na jego drodze życia są całkowicie zależni od jego humorów. Jak będzie chciał to on pogłaszcze, przytuli i powie dobre słowo, za chwilę jednak może pobić, podpalić, okraść, albo po prostu sobie pójść zostawiając wszystko na pastwę losu. Takiemu komuś ja bym nie ufał.ajarhttp://arkadija.bloog.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8947007797456315323.post-86888952434875579922011-11-16T14:22:03.730+01:002011-11-16T14:22:03.730+01:00@ ajar - nie twierdzę, że chciałabym spotkać takie...@ ajar - nie twierdzę, że chciałabym spotkać takiego Heshera na swej drodze, chociaż... kto wie? Babcia nie narzekała na znajomość z nim (perspektywa upragnionego spaceru, instruktaż obsługi fajki wodnej, czy zwyczajna rozmowa na temat życia, wnuczka etc. - przypowieść o wężu i myszy - dawno z nikim tak sobie nie porozmawiała jak z tym "złym"). Nie można go potępiać w czambuł, to on uratował tę rodzinę po stracie matki, owszem zachowywał się gruboskornie, był bezczelny do kwadratu, cyniczny, itd. itd (nie będę się już powtarzać), prawdopodobnie nie miał domu, nikt nie nauczył go jak należy się zachowywać, by dobrze wypaść przed ludźmi, nie umiał kochać, tego też nikt go nauczył. Kierował się instynktem, walczył z życiem i ludźmi o przetrwanie, jak ta mysz w klatce z wężem, na wszelki wypadek, by nie zostac zjedzonym udawał groźniejszego, albo nim bywał, niż był w rzeczywistości. W gruncie rzeczy nikogo nie zabił. nikogo nie okradł, nie okaleczył. Co prawda, dając zły przykład TJ'owi, spalił samochód młodemu skurwielowi (sorry), który na to zasłużył. No i scalił rodzinę po stracie matki (spacer z trumną), gdyby nie on, prawdopodobnie ojciec i syn nigdy by się nie odnaleźli. <br />@ silveria - Jak Sabinka z Przechodzimura... sprawdziłam kto zacz, na szczęście wychodzi na to, że raczej mnie nie obraziłaś. :) A przy okazji poznałam nowego pisarza. <br />No, tak zebrało się tego trochę, ale w końcu żyje się już jakiś czas na tym świecie. :) Miłego czytania i komentowania, niekoniecznie zawsze miłego, byle szczerego. :)Babka Filmowahttps://www.blogger.com/profile/05766582056873644907noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8947007797456315323.post-47094443097514774972011-11-16T08:18:33.430+01:002011-11-16T08:18:33.430+01:00Twierdzisz, że Hesher nie był zły? Nazywając rzecz...Twierdzisz, że Hesher nie był zły? Nazywając rzeczy po imieniu, powiem że jednak był. I nie chcę takich ludzi spotykać na swojej drodze. I Ty, jak czuję, również.ajarhttp://arkadija.bloog.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8947007797456315323.post-76065664597459614842011-11-16T00:04:18.086+01:002011-11-16T00:04:18.086+01:00Się rozbijasz na drobniejsze, jak Sabinka z Przech...Się rozbijasz na drobniejsze, jak Sabinka z Przechodzimura :) Miłego siedzenia, może w końcu na stałe. Idę poczytać. A potem, z zazdrości gryząc paznokcie, sama może co skrobnę jako kontrę... Na razie nadal jestem w zachwycie, bo MNÓSTWO tego oglądasz.silveriahttps://www.blogger.com/profile/15502810866213658113noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8947007797456315323.post-54851714841117167212011-11-13T08:46:22.921+01:002011-11-13T08:46:22.921+01:00Pewnie mówiłeś, ale ja już o wiele wczesniej uslys...Pewnie mówiłeś, ale ja już o wiele wczesniej uslyszałam o nim z innych źródeł. :) Zaraz sprawdzę, czy mogę u Ciebie już komentować. Co do innej przeglądarki, ktorą proponujesz w związku z zakłoceniami jakie mnie dotykają na twoim blogu, nie wiem, czy ma sens ją sprawdzać, skoro przedtem komentowałam jak szalona bez żadnych problemów. <br />Hm, czarno widzisz przyszłość następnych pokoleń, ale być może masz rację. Ale w końcu taka młodzież jakie ich chowanie, może jest jeszcze czas, by temu zapobiec? Choć tak po prawdzie, Hesher nie byl zły, zachowywał się nagannie wobec ogólnie przyjętych wzorców, ale krzywdy nikomu nie zrobił. Oj, nie, skrzywdził niewinne uczucia TJ'a do kasjerki, tu mu zabrakło empatii, może miał dobre zamiary, chciał wychować Tj'a na twardziela, także w sferze seksualnej, nie tylko w pojęciu męskiego honoru. Niestety, pewnie przez brak wychowania w normalnej rodzinie miał problemy z życiem uczuciowym. Mam nadzieję, że jednak twoje wizje się nie sprawdzą. Może jestem nietypowa, ale więcej spotykam fajnych młodych ludzi, niż złych. Może nie obracam się w odpowiednich ku temu kręgach, ale wierzę, że jak zawsze zło zostanie pokonane, jesli tylko będzie nam się chciało zadawać pytanie i odpowiedzi, co jest przyczyną jego rodzenia się. No, tom sobie pofilozofowała. :) <br />W każdym razie, ocena tego filmu wyraźnie wzrosła od bezpośredniego momentu po seansie.babka filmowahttp://www.babkafilmowa.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8947007797456315323.post-67501193152722611172011-11-12T20:30:20.782+01:002011-11-12T20:30:20.782+01:00A nie mówiłem, że dobry film? A co do osoby Hesher...A nie mówiłem, że dobry film? A co do osoby Heshera, to mam wrażenie, że kogoś o podobnym usposobieniu już w swoim życiu spotkałem. Nie był on aż tak szalony, jak bohater filmu, ale idąc z "postępem" to w następnym pokoleniu, tacy ludzie będą chodzić po naszych ulicach. Obym się mylił w swojej ocenie.ajarhttp://arkadija.bloog.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8947007797456315323.post-40346051610548380002011-11-12T14:08:08.916+01:002011-11-12T14:08:08.916+01:00A nie, ten trzyosobowy, nie licząc nieboszczki, po...A nie, ten trzyosobowy, nie licząc nieboszczki, pochód z trumną przez ulice miasteczka nie był dla mnie patetyczny, choć faktycznie, trochę na taki zakrawał. Masz rację, koncówka mocno ironiczna, jeśli ktoś się ewentualnie wzruszył poprzednią sceną, to znowu dostał po głowie od Heshera, który cały czas walczy, przeciwko dobremu imieniu, jakie nie daj bóg, mógłby mu ktoś do niego przylepić.<br />Właśnie, tak myślę, że ten film jest manifestem przeciw postrzeganiu życia przez pryzmat stereotypów, łamie granice jakie sobie społeczeństwo narzuca. Choćby przyjaźnie - dwudziestokilkulatek, hardrockowiec zaprzyjaźnia się z babcią, która ledwo porusza się o własnych siłach. Przepiekna kasjerka z supermarketu znajduje wspólny język z szarym kilkunastolatkiem. No i w końcu sam Hesher, który między jedną a drugą zgrywą, robi wiele dobrego. Bo dobrzy ludzie nie muszą być mili, i na odwrót. Życie jest pełne niespodzianek.Babka Filmowahttps://www.blogger.com/profile/05766582056873644907noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8947007797456315323.post-85109911895605251332011-11-12T00:22:53.729+01:002011-11-12T00:22:53.729+01:00Dobrze napisane, nic dodać, nic ująć :) Miałam pod...Dobrze napisane, nic dodać, nic ująć :) Miałam podobne wrażenia co do tytułowego bohatera - ciekawa postać, tylko momentami na granicy przerysowania.<br />JGL poradził sobie świetnie. Byłby nawet seksowny w tej roli, gdyby tylko raz porządnie umył włosy. :P<br /><br />Jedyne anse mam wobec finału:<br /><br />SPOILER<br /><br />Ten pochód z trumną w zwolnionym tempie to ewidentne przegięcie. Ostatnia scena z wrakiem i dachem jakby miała wynagrodzić tę chwilę zwątpienia i zaprzeczyć jakoby do filmu wkradł się prawdziwy patos. Zamiast tego pokazali nam dużego ironicznego faka.<br /><br />KONIEC SPOILERA<br /><br />Ogromym plusem jest Metallica, fajnie było posłuchać ich stare dobre numery. HELL YEAH!!!Dovinoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8947007797456315323.post-14202612167671222592011-11-11T22:48:34.507+01:002011-11-11T22:48:34.507+01:00Anno S. - "abstrakcja" to bardzo dobre s...Anno S. - "abstrakcja" to bardzo dobre słowo na jedno z określających ten film. Wydaje mi się, że aby nie psuć sobie "odbioru", zabawy z "Hesherem" nie mozna pewnych scen i jego samego traktować dosłownie, zastanawiać się, czy pewne rzeczy są możliwe, czy nie. Potrzebny jest dystans i nastawienie się na odrobinę szaleństwa, a wtedy Hesher wam się odwdzięczy. :)Babka Filmowahttps://www.blogger.com/profile/05766582056873644907noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8947007797456315323.post-47036914391327768802011-11-11T17:44:30.848+01:002011-11-11T17:44:30.848+01:00Ania ma rację, ja też jestem zainteresowana.Ania ma rację, ja też jestem zainteresowana.Klapserkahttps://www.blogger.com/profile/13762063661936304638noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8947007797456315323.post-70109016851301314542011-11-11T16:23:20.870+01:002011-11-11T16:23:20.870+01:00fabuła brzmi dosyć abstrakcyjnie, ale generalnie m...fabuła brzmi dosyć abstrakcyjnie, ale generalnie mi się podoba ;)Aniahttps://www.blogger.com/profile/06877908227231908932noreply@blogger.com